Na zdjęciu Kuba w stroju rycerza i księżniczka Zosia. Musiałam tłumaczyć Kubie że rycerze z mieczem nie wchodzili na zabawę, choć rodzice pozwolili zabrać miecz. Na początku przyszedł z pochwą na miecz i tarczą, ale było mu niewygodnie więc odniósł. Zosia ma kolekcję sukien za "1 zł" kiedyś zrobiliśmy pokaz mody przed naszą sąsiadką. Najchętniej przebierała się Marysia i żałuję że z powodu choroby nie była na zabawie.
Podzielmy się wrażeniami
Jakie były reakcje dzieci, rodziców i nasze?
Jaki był nasz wpływ na wybór przebrania?
Jak na strój reagowały dzieci?
Jak czuliśmy się przed zabawą?
...
Zdjęcia M.Widz
W tym roku na balu bardzo ładnie wyglądały ze względu na przebranie szczegolnie te mniejsze dzieci .Stroje były przepiękne ,kolorowe ,bajeczne.Babcie i mamy podziwiały swoje pociechy nawzajem za wygląd i pomysły.Wpływ babc na przebranie jest bardzo duży ,gdyż podpowiadamy co można założyc ,a czego nie wypada .Moja wnuczka chciała przebrac się za kosciotrupa nie pozwoliłam ,przetłumaczyłam i bez problemu orzekła ,że ubieże się w sukienkę ,którą bardzo lubi .Na ten bal czekałam wraz z wnuczką z radością ponieważ czujemy się na nim świetnie ,zostają nam na długo miłe wspomnienia .
OdpowiedzUsuńMoje wnuki na ten bal wybierały się przez rok, począwszy od ubiegłego roku.
OdpowiedzUsuńZuzia przebrała się za królewnę.Ten welon,to też jej wybór z powodu krótkich,obciętych przez siebie włosów. Kacper, to hrabia Drakula.Nie pozwolił ucharakteryzować sobie buzi, bo uważał,że bal odbywa się w dzień a nie w nocy.Takie ich, wnuków fanaberie.Babcia przebrała się za INDIANKĘ.
Każde z nas było z innej bajki.Już myślimy o balu w przyszłym roku. Kacper też kombinuje; jak tu zaskoczyć strojem swoich kolegów.