czwartek, 2 lutego 2012

Nasze wnuki w strojach karnawałowych

Na zdjęciu Kuba w stroju rycerza i księżniczka Zosia. Musiałam tłumaczyć Kubie że rycerze z mieczem nie wchodzili na zabawę, choć rodzice pozwolili zabrać miecz. Na początku przyszedł z pochwą na miecz i tarczą, ale było mu niewygodnie więc odniósł. Zosia ma kolekcję sukien za "1 zł" kiedyś zrobiliśmy pokaz mody przed naszą sąsiadką. Najchętniej przebierała się Marysia i żałuję że z powodu choroby nie była na zabawie.


Podzielmy się wrażeniami
 Jakie były reakcje dzieci, rodziców i nasze?
Jaki był nasz wpływ na wybór przebrania?
Jak na strój reagowały dzieci?
Jak czuliśmy się przed zabawą?
...

Babcia Zosia  

                                                                        



Zdjęcia M.Widz






2 komentarze:

  1. Babcia Stasia Węgorek3 lutego 2012 10:38

    W tym roku na balu bardzo ładnie wyglądały ze względu na przebranie szczegolnie te mniejsze dzieci .Stroje były przepiękne ,kolorowe ,bajeczne.Babcie i mamy podziwiały swoje pociechy nawzajem za wygląd i pomysły.Wpływ babc na przebranie jest bardzo duży ,gdyż podpowiadamy co można założyc ,a czego nie wypada .Moja wnuczka chciała przebrac się za kosciotrupa nie pozwoliłam ,przetłumaczyłam i bez problemu orzekła ,że ubieże się w sukienkę ,którą bardzo lubi .Na ten bal czekałam wraz z wnuczką z radością ponieważ czujemy się na nim świetnie ,zostają nam na długo miłe wspomnienia .

    OdpowiedzUsuń
  2. babcia Baryłowa10 lutego 2012 17:13

    Moje wnuki na ten bal wybierały się przez rok, począwszy od ubiegłego roku.
    Zuzia przebrała się za królewnę.Ten welon,to też jej wybór z powodu krótkich,obciętych przez siebie włosów. Kacper, to hrabia Drakula.Nie pozwolił ucharakteryzować sobie buzi, bo uważał,że bal odbywa się w dzień a nie w nocy.Takie ich, wnuków fanaberie.Babcia przebrała się za INDIANKĘ.
    Każde z nas było z innej bajki.Już myślimy o balu w przyszłym roku. Kacper też kombinuje; jak tu zaskoczyć strojem swoich kolegów.

    OdpowiedzUsuń